Polisa ubezpieczeniowa dla dziecka jest niezwykle wartościowa. Dzięki niej można zabezpieczyć przyszłość swojego potomstwa. Na jej zakup decyduje się coraz więcej rodziców, a prognozuje się, że już niedługo dołączą do nich kolejni posiadacze dzieci, chcący wykorzystać na zakup polisy pieniądze otrzymane w ramach programu 500 Plus.
Warto wskazać, jakie są najczęstsze błędy popełniane przez rodziców wybierających polisę dla swojego dziecka.
1 błąd: Nieczytanie OWU
Polisa na życie jest produktem skomplikowanym. Nieuważne przeczytanie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia może zatem skutkować tym, iż nie będzie ona odpowiadała potrzebom jej posiadacza. Nie inaczej jest z polisami ubezpieczeniowymi dla dzieci - w każdym OWU znajduje się bowiem szczegółowa lista wyłączeń odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego, która powinna zaważyć na decyzji, czy dany produkt będzie dobrym wyborem, czy też wręcz przeciwnie.
Przeczytanie Ogólnych Warunków Ubezpieczenia jest przywilejem każdej osoby, która chce skorzystać z polisy posagowej dla dziecka. Wielu rodziców decyduje się na podpisanie umowy z ubezpieczycielem od razu, nie zwracając uwagi na poszczególne jej zapisy. Błąd ten może być jednak bardzo kosztowny - może się okazać, że wyłączeniom odpowiedzialności towarzystwa podlegają liczne zdarzenia, na które narażony jest ubezpieczony.
W przypadku, gdy ubezpieczony ulegnie wypadkowi, który nie będzie powodował wypłaty pieniędzy z polisy, uposażony, czyli w tym przypadku dziecko, nie otrzyma z jej tytułu żadnych pieniędzy. Warto więc zadbać, by nie okazało się, że dziecko pozostanie z niczym pomimo regularnego opłacania składek.
OWU zwykle obejmuje kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt stron tekstu napisanego niewielką czcionką, przez co przebrnięcie przez tak długą lekturę może wydawać się początkowo nierealne. Wszelkie kluczowe informacje z punktu widzenia kupującego można znaleźć jedynie w tym dokumencie. Konieczne jest zatem zapoznanie się przynajmniej z tą jego częścią, która mówi o wyłączeniach odpowiedzialności ubezpieczyciela, procedurach przyznawania świadczenia oraz wszelkich wymogów, jakie będą z tym związane.
2 błąd: Podpisywanie umowy, której się nie rozumie
Wielu rodziców nie rozumie także języka branży ubezpieczeniowej, przez co podpisuje umowę, nie wiedząc dokładnie co się w niej znajduje. Rodzice często wstydzą się pytać o niejasne dla nich kwestie, a także nie chcą tracić czasu na długie rozmowy z doradcą ubezpieczeniowym, przez co wybrana przez nich polisa niekoniecznie jest dla nich zrozumiała.
Warto jednak dowiedzieć się o wszystkim, co może mieć wpływ na zabezpieczenie przyszłości dziecka. Co prawda, wszelkie niejasne pojęcia branżowe można znaleźć w słowniczku znajdującym się w OWU, jednakże dodatkowo wyjaśnić może je też doradca ubezpieczeniowy.
3 błąd: Kierowanie się najniższą ceną
W przypadku polis ubezpieczeniowych dla dzieci nie powinno też kierować się zasadą, która sprawdza się choćby w ubezpieczeniach komunikacyjnych OC - tańsza polisa posagowa nie zawsze jest lepsza. Zwykle ubezpieczenia tego typu są tym tańsze, im węższy mają zakres ochrony ubezpieczeniowej.
Po zapoznaniu się z wysokością składki miesięcznej na polisę ubezpieczeniową dla dziecka, możliwe jest wnioskowanie o jej obniżenie, jednakże zawsze trzeba mieć na uwadze, że niższa składka będzie wiązała się ze zwężeniem zakresu obowiązywania polisy.
O ile brak wypłaty świadczenia dla dziecka w przypadku śmierci rodzica w zamachu terrorystycznym dla większości dorosłych nie będzie stanowił większego problemu z powodu niskiego ryzyka wystąpienia takiej sytuacji, to brak wypłaty pieniędzy potomkowi, gdy zgon rodzica nastąpi w wyniku zawału serca, będzie już o wiele bardziej problematyczny.